Filtry prywatyzujące – sposób na bezpieczną pracę w podróży

Coraz często słyszy się ostatnio o  kradzieży danych łamaniu haseł czy włamywaniu się na konta. Bezpieczeństwo naszych danych, naszych prywatnych konwersacji czy plików jest bardzo ważne. Należy o nie zadbać nie tylko bezpiecznymi hasłami, które są trudne do odczytania. O ochronie należy pamiętać także w miejscach publicznych i środkach komunikacji, gdzie nieproszone osoby mogą odczytać wpisywane przez nas dane do komórki, tabletu, czy laptopa. Aby temu przeciwdziałać warto zaopatrzyć się w filtry prywatyzujące.

Zabezpieczenie danych prostym spodobem

Filtry prywatyzujące to nowoczesny i prosty sposób, by pozbyć się niechcianych gapiów. Naklejone na ekrany, nawet te dotykowe, zapewniają swobodne działanie, a także czysty i wyraźny widok osobie, która używa urządzenia. Dzięki zastosowaniu w nich specjalnej technologii osoba siedząca lub stojąca obok nie zobaczy nic, oprócz czarnego ekranu. Dzięki temu żadna nieuprawniona do tego osoba nie obejrzy tego, co robimy właśnie na naszym urządzeniu.

Filtry prywatyzujące Fellowes

Nieskomplikowana i trwała instalacja na ekranie sprawia, że filtry prywatyzujące od Fellowes to must have dla każdej osoby pracującej często w trasie, np podczas przejazdu tramwajem, lub wielogodzinnej jazdy pociągiem, chcącej czuć się bezpiecznie. Marka dostarcza różne przekątne filtrów do wyboru, a także opcję na ekrany dotykowe.