
Tanie kotły CO – na co uważać?
Chcąc zaoszczędzić na kosztach modernizacji ogrzewania w budynku decydujemy się nieraz na tanie kotły CO. Na co uważać w ich przypadku? Często bywa tak, że można kupić tańszą wersję produktu, która jednak nie będzie odstawała jakościowo od droższych rozwiązań. To jednak nie funkcjonuje w przypadku kotłów grzewczych. Różnica w cenie nie bierze się bowiem z marketingu czy wartości samej marki. Wynika ona z twardych danych dotyczących technologii spalania.
Spis treści
Tanie kotły CO to mniej efektywne spalanie
Ciężki tutaj przeskoczyć ten temat i iść na skróty. Normy związane z dyrektywą Ecodesign stawiają dość jasne – a jednocześnie wysokie – wymagania wobec kotłów grzewczych. Tanie kotły CO, w przypadku których jest na co uważać, po prostu nie są w stanie sprostać tym wymaganiom. Z powodów swoich wad technologicznych mniej efektywnie zużywają paliwo, przez co większa część związków węgla i innych substancji zamiast ulec spaleniu trafia do atmosfery.
Inwestycja w kotły klasy V bardziej opłacalna
Tanie kotły CO mogą się więc okazać finalnie droższym rozwiązaniem, niż wybór urządzenia klasy V. Może nas bowiem odwiedzić kontrola z wynikiem pomiarów zanieczyszczeń z naszego komina. Mandat, choć nie aż tak wysoki, może jednak wiązać się również z administracyjnym nakazem wymiany kotła. W efekcie i tak będziemy musieli zakupić droższy kocioł. Sprawdza się tu powiedzenie, że kto płaci drogo, płaci tylko raz.